Punk nie umarŁ

Angel Of Death

Zdażylo się wam coś w stylu dżakass?? Moze bełt z 1. piętra w bloku??
Opowiadać Very Happy

Mrówencja

No bełt z 1 piętra to było coś do tej pory jest ślad na ścianie deszcz do końca nie zmył

KLoPsiK

z 1 nie ale z 7 tak Twisted Evil

Angel Of Death

O.o a był jakiś przypal??

KLoPsiK

nie bo to o póznej godzinie było i nikt nie zauwazył ,a potem deszczwszystko zmył

Angel Of Death

no to mozna mówić o szczęściu, bo u mnie to nawet po roku sa ślady Very Happy

KLoPsiK

mały bełt to był hehe

Ruda

ja kiedyś kumplowi zasikałam dywan po pijaku...ale nie ma się czym chwalić Embarassed

Angel Of Death

No to ja nie mialam takich jazd, ale belty, to były ohoho

Mrówencja

Angel no naprzykład na osiemnastce u Seby

Angel Of Death

To byla impra, ale polowy niestety nie pamiętam.....

Magritte

no to wsumie niema sie czym chwalic no ale po libacji z tanimi winiakami domowej produkcji zasnelismy na polanie...!!!!!chawcik na szkolnej imprezie tzw półm...(hehe ale wtedy wszyscy chawtali wiec to sie nieliczy-najgorzej miala kumpela jak pusciła chawcik pod stól hehe)czasem jak piło sie w sączu i wracało pużno do domciu to przystanki sie myliło9najgorsze ze to był ostatni autobus jadacy do domu:-/) noi hmm jeszcze by sie troche znalazło no ale czym tu sie chwalić Smile

))hehe

karra · Gość

No, kiedys z koleżankiami rozebrałyśmy się do naga i tanczyłyśmy na balkonie...zebrało sie trochę ludzi...ale potem przyszli sąsiedzi i już nie było tak miło Smile

))

romek 69

jazdy w stylu "dżakas" jak to nazwałaś to u mnie są na pożądku dziennym:)
pochałnianie hektolitrów soku z czarnej pożeczki i fioletowe bełty:D- spróbujcie
albo jazda w rozpędzonym wózku sklepowym i wyjebka o krawężnik:)
niejest to najinteligentniejsza zabawa na świecie ale co tam:)

PUNK IS DEAD!

W temacie dziwnych rzeczy robionych po pijanemu - 30 grudnia właśnie zakończonego roku po pijaku napuściłem do butelki po wódce połowę pojemniczka z gazem do zapalniczek, po czym podpaliłem opary. Znaczna część lewej dłoni uległa oparzeniu trzeciego stopnia, kciuk jest zupełnie nieczynny, ale warto było. Wink

Rosik

no to niezle zaszalałes :] rzycze szybkiego powrotu do zdrowia

Ian Steward Dodson

jak juz wspomnialem: rozwalenie szafy grajacej, belty z roznych wysokosci i roznej horyzontalnej rozpietosci, bujki i bujeczki Twisted Evil

dwa rozbite auta (na trzezwo), za gowniarskich czasow "slusarstwo nocne" (naszczescie nie ujawnione)........

Abdul

belt z dachy wiezowca w rzeszowie Very Happy

mowili mi ze 4 pyszne "Połoniny bieszczadzkie" wyjebalem i 0,2 smirnoffa potem wyszlo ze to my i byl maly przypal Very Happy