Forum Punk nie umarŁ Strona Główna Punk nie umarŁ
Forum dla tych którzy sądzą że Punk Rock ciągle żyje
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

miłość...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Punk nie umarŁ Strona Główna -> Miłość & Sex
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Naamah
poster
poster



Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:04, 16 Paź 2005    Temat postu: miłość...

Temat, którego mnie tutaj bardzo brakuje.

O najpiękniejszym pod słońcem uczuciu, o czymś wspaniałym. O tym, co potrafi połączyć nierozerwalnym więzem dwie osoby...


I zacznę od pewnej sprawy... Czy wy wierzycie w coś takiego jak miłość na odległość? Ktoś mieszka bardzo daleko od tego drugiego ktosia i mimo tej odległości oni są sobie bardzo bliscy. Czasem kogoś ogarnia zwątpienie, czy to wszystko ma sens, lecz oni się nie poddają. Czy w waszych światach coś takiego miałoby powietrze, czy miałoby czym oddychać?

I bardzo ważne dla mnie pytanie:
Czy dopuścilibyście do czegoś takiego? Czy uważacie, że jest sens to ciągnąć?
Proszę Was bardzo o odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katarzyna
Wie troszki więcej
Wie troszki więcej



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:05, 17 Paź 2005    Temat postu:

uważam że jest mozliwe coś takiego, przykład: np mój ojciec ze względu na prace wyjeżdza na pół roku za granice czasami na dłużej a nadal moja mamuśka czeka i sie kochają to widać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Angel Of Death
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nowego Sącza

PostWysłany: Pon 20:02, 17 Paź 2005    Temat postu:

Rosik, ale to jest już trwale ugruntowane uczucie.
Co do milości na odleglość to w takim przypadku jak napisal Rosik, to mi się wydaje, że warto.

jednak jest jeszcze inny aspekt. Tak zwana "miłość" letnia, czy zimowa, nieważne. Chodzi mi konkretnie o zauroczenia na wakacjach, feriach, pewnie każdemu z was sie to zdażylo. Na początko jest spoko, ale po rozdstaniu sie tak mówi, będę pisać, pamiętać...
Sranie w banie nie zdaża się ( z reguly, ale są wyjątki), że takie uczucie przetrwa, ja nie ciąglabym czegoś takiego, uważam, zę nie ma sensu.
Oczywiście mogą być kolejne ferie, kolejne wakacje, ale to nie ten sam czlowiek.
a poza tym na odleglość strasznie trudno być szczerym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ian Steward Dodson
Maniak
Maniak



Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z twojego koszmaru

PostWysłany: Nie 11:32, 08 Sty 2006    Temat postu:

ja w zyciu zakochalem sie pare razy ale zawsze druga polowka miala po jakims czasi broszki ze kumple, ze sie zle prowadze, nie pal w mieszkaniu, scisz muzyke ("trucizna" analogsow w skrocie) wiec raczej oddawalem sie hedonistycznemu stosunkowi do swiata rezygnujac z cieplych i romantycznych rozmow przy kominku i robienia sniadan do lozka Very Happy ale nie zapeszajac czuje cos jakby mnie stzrala amora pierdolnela Very Happy ciekawe ile to potrwa: miesiac, dwa, trzy alkoweekendy Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rosik
Pan i Władca



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:46, 08 Sty 2006    Temat postu:

Angel Of Death napisał:
Rosik, ale to jest już trwale ugruntowane uczucie.
Co do milości na odleglość to w takim przypadku jak napisal Rosik, to mi się wydaje, że warto.

jednak jest jeszcze inny aspekt. Tak zwana "miłość" letnia, czy zimowa, nieważne. Chodzi mi konkretnie o zauroczenia na wakacjach, feriach, pewnie każdemu z was sie to zdażylo. Na początko jest spoko, ale po rozdstaniu sie tak mówi, będę pisać, pamiętać...
Sranie w banie nie zdaża się ( z reguly, ale są wyjątki), że takie uczucie przetrwa, ja nie ciąglabym czegoś takiego, uważam, zę nie ma sensu.
Oczywiście mogą być kolejne ferie, kolejne wakacje, ale to nie ten sam czlowiek.
a poza tym na odleglość strasznie trudno być szczerym...



yyy ale ja sie przecierz jeszcze niewypowiadałęm Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PUNK IS DEAD!
Pan i Władca



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolałbyś nie wiedzieć...

PostWysłany: Nie 14:25, 08 Sty 2006    Temat postu:

Miłość na odległość? Wskutek przeprowadzki dziewczyny mam do niej 532 km.

A sama miłość? Zacytuję list sprzed paru lat:

Miłość to nie tylko kiedy czerpię szczęście z Twojej obecności, kiedy stawiam Twoje szczęście ponad wszystko, kiedy jestem bardziej dla Ciebie, niż dla całego świata razem wziętego - miłość to też kiedy wiem, że nie zasnę, jeśli Cię nie przytulę przed snem, jeśli nie spojrzę w Twoje oczęta, jeśli Ci nie powiem tego, co i tak wiesz - co oboje wiemy. Miłość to też kiedy już będziesz miała czterdzieści lat, a ja nadal będę mówił na Ciebie Maleństwo

Ale ze mnie romantyk się ostatnio zrobił Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ian Steward Dodson
Maniak
Maniak



Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z twojego koszmaru

PostWysłany: Nie 19:26, 08 Sty 2006    Temat postu:

Cytat:
Miłość to nie tylko kiedy czerpię szczęście z Twojej obecności, kiedy stawiam Twoje szczęście ponad wszystko, kiedy jestem bardziej dla Ciebie, niż dla całego świata razem wziętego - miłość to też kiedy wiem, że nie zasnę, jeśli Cię nie przytulę przed snem, jeśli nie spojrzę w Twoje oczęta, jeśli Ci nie powiem tego, co i tak wiesz - co oboje wiemy. Miłość to też kiedy już będziesz miała czterdzieści lat, a ja nadal będę mówił na Ciebie Maleństwo
bede rzygal:wink: insuliny! szybko Laughing a tak serio to cie cos cheba tesknota meczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Angel Of Death
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nowego Sącza

PostWysłany: Wto 10:41, 10 Sty 2006    Temat postu:

Rosik napisał:
Angel Of Death napisał:
Rosik, ale to jest już trwale ugruntowane uczucie.
Co do milości na odleglość to w takim przypadku jak napisal Rosik, to mi się wydaje, że warto.

()...( z reguly, ale są wyjątki), że takie uczucie przetrwa, ja nie ciąglabym czegoś takiego, uważam, zę nie ma sensu.
Oczywiście mogą być kolejne ferie, kolejne wakacje, ale to nie ten sam czlowiek.
a poza tym na odleglość strasznie trudno być szczerym...



yyy ale ja sie przecierz jeszcze niewypowiadałęm Very Happy


nom racja...to chyba do Katarzyny było...

a tak ostatnio mnie naszło na przemyslenie i doszlam do wniosku, że miłość to nie jest wtedy, gdy jesteś szczęśliwy z tą drugą osobą, tylko jeśli robisz wszystko, żeby ta druga osoba była szczęśliwa...
niestety...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PUNK IS DEAD!
Pan i Władca



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolałbyś nie wiedzieć...

PostWysłany: Sob 18:05, 21 Sty 2006    Temat postu:

Ian Steward Dodson napisał:
bede rzygal:wink: insuliny! szybko Laughing a tak serio to cie cos cheba tesknota meczy.


A weź tu się nie męcz, jak się w cholerę daleko wyprowadziła (532 km to nie w kij piard), a Ty chcesz być uczciwy i nie moczyć po kątach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
malutki
malutki



Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Pon 18:41, 27 Mar 2006    Temat postu:

Sądze, że to może przetrwać, jeżeli oczywiście ktoś nie ma zdrady w genach... JA osobiście jestem zakochana od 4 miesiecy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alutka
Ciemna Masa
Ciemna Masa



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:54, 07 Maj 2006    Temat postu:

miłość? do dupy:P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Angel Of Death
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nowego Sącza

PostWysłany: Wto 11:57, 09 Maj 2006    Temat postu:

hehe do dupy to papier jest Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rosik
Pan i Władca



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:22, 09 Maj 2006    Temat postu:

to ja Was pogodze Very Happy "Miłosc to uczucie głupie zaczyna sie na ustach a konczy sie na dupie" Wink Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaśka
Gość






PostWysłany: Pią 20:44, 30 Cze 2006    Temat postu: miłość

Milosc to jest najwspanialsze co moze spotkac czlowieka i kto sie z tym nie zgadza chyba nigdy nie kochak Embarassed
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
acid_pill/hc
Wie troszki więcej
Wie troszki więcej



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Czw 18:21, 27 Lip 2006    Temat postu:

to poważny temat... i tak pięknie o miłości piszecie brawo!!! dobra bez sarkazmu tak naprawdę ja też przyznaję się do tego uczucia ale cholera kilometry mnie zabijają i trzymiesięczny, jaki mnie teraz czeka brak jakiegokolwiek kontaktu, z moim słońcem:( przepraszam ile jest dokładnie z Poznania do Rzeszowa???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KOMiK__ MasteR
malutki
malutki



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z płaszczyzny zespolonej

PostWysłany: Nie 18:58, 17 Wrz 2006    Temat postu:

"Jebać miłość!!!"...to tak po punkowemu, a teraz może krótka (moja) wersja --> Miłość jest sama w sobie bólem i cierpieniem... Oczywiście spełniona i szczęsliwa jest bardzo miłym uczuciem, ale kto przezył taką prawdziwą? Zgłaszać się!!!

Tak ogólnie miłość ogranicza człwieka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ananas
Ciemna Masa
Ciemna Masa



Dołączył: 26 Wrz 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów

PostWysłany: Pon 18:40, 29 Wrz 2008    Temat postu:

ja byłam z chłopakiem na odległość, z początku widywaliśmy sie tylko raz czy dwa w miesiącu poźniej częściej ale ta odległość była dla nas niczy w poruwnaniu z pogodzeniem naszych charakterów
powiem więcej byliśmy już nawet zaręczeni Smile a nasze rozstanie nie miało nic wspólnego z dzielącymi nas kilomertami.

teraz też mam związek na odległość tak jakby, bo chociaż mieszkamy kilka ulic od siebie to przezyliśmy na samym początku rozstanie [bylismy razem miech i mój chłopak wyjechał na miech do niemiec] i musze przyznac że gdyby nie to nie wiedzielibyśmy do końca co do siebie czujemy. gdy byliśmy razem 4 miesiące mój hcłopak poszedł do wojska i teraz widujemu sie co 2-3 tygodnbie ale nam to nie przeszkadza bo nam na sobie zalezy i to jest najwazniejsze. moi przyjaciele podziwiaja mnie że ja ciągle na niego czekam, ale dla mnie to coś cudownego spotkać go wkońcu po tylu dniach bez niego Very Happy wg mnie takie związki mają napewno siłę przetrwania i są napewno szczere Very Happy tym bardziej jeśli obie strony muszą sie napocić żeby sie spotkać [ np zarobić na bilet bo rodziców nie stać jak w moim przypadku]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Punk nie umarŁ Strona Główna -> Miłość & Sex Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin